Читать книгу Pogrzebani онлайн
29 страница из 92
Tego rodzaju zabójstwa były czasem zasłoną dymną dla prawdziwych motywów. Inscenizowano je w ten sposób, żeby władze skupiły się na ich makabrycznym charakterze zamiast na bardziej przyziemnych pobudkach.
– Na przykład na jakich? – Połączenie było fatalne i głos inspektora ginął w trzaskach.
Na przykład na oszustwie ubezpieczeniowym. Lżejszy przypadek obłędu, przynajmniej pozornie. W latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych zabito sto koni, a w końcu zamordowano człowieka, dlatego zaangażowano FBI, które ukróciło ten proceder.
Inspektor obiecał przyjrzeć się miejscowym właścicielom koni. Dodał, że jego zespół z niecierpliwością czeka na jej przyjazd.
Teraz była sama i patrząc na tonące w nocnej pustce morze, poczuła się lepiej.
Musiała się napić. Musiała coś zjeść. Wyszła, zamykając drzwi na klucz.
Rozdział 3
Poprzedniego dnia mieli tylko kilka interwencji. Koło rynku ktoś wybił szybę w samochodzie. W zamkniętym już pubie wybuchła bójka. Z domu zamieszkanego przez troje małych dzieci i gwałtownych rodziców dochodziły krzyki i trzaski. Rodzice zapewnili, że wszystko jest w porządku.