Главная » Pogrzebani читать онлайн | страница 31

Читать книгу Pogrzebani онлайн

31 страница из 92

Jedni zapłacili za wstęp pięć funtów i dostali krótki program, inni stali na zewnątrz, zadowalając się nieoficjalnym widokiem.

Były tam stoiska z hot dogami, wata cukrowa, gry zręcznościowe ze światełkami, a nawet furmanka z przedstawicielami stacji radiowej hrabstwa. Przed laty z wielkich głośników puszczano muzykę, słynne klasyczne melodie filmowe i telewizyjne, które rozbrzmiewały echem wśród wzbijających się w niebo fajerwerków.

Potem podpalano wielką kukłę człowieka, który próbował kiedyś wysadzić parlament.

* * *

W końcu ludzie zaczęli się rozchodzić. Niektórzy poszli do pubów.

I tyle.

Nikt nie pamiętał nic oprócz tego, że wszystko odbyło się normalnie. Liczne furgony zabrały do domów rozmontowany sprzęt, zapasy jedzenia i ludzi. Jednego więcej nikt by nie zauważył. Było tak hałaśliwie i jasno, właściciele koni znajdowali się tak daleko, że pośród fal okrzyków i fajerwerków kradzież mogła wszystkim umknąć.

Wielu koniom zaaplikowano środki uspokajające. Policja miała wkrótce odkryć, że na życzenie samych właścicieli. Inaczej zwierzęta mogły wpaść w panikę, drżeć przy każdym rozbłysku światła na niebie, każdym odległym grzmocie.

Правообладателям