Читать книгу Niewierni онлайн
203 страница из 323
– Ciekawe! – skomentował po chwili Konrad, czując, że M-Irek wie, co robi.
– Czekamy na nich czy…? – zapytała Sara.
– Idziemy dalej – zadecydował Konrad.
– Kierowca taksówki hotelowej stwierdził, że Winklund rozmawiał w nieznanym mu języku, ale na pewno nie po angielsku, francusku ani niemiecku. Właściwie nie umiał powiedzieć, co to był za język, ale żaden z tych, które potrafił rozpoznać… nawet mniej więcej – zrelacjonował Marcin.
– Skoro to Szwed, to pewnie mówił po szwedzku – wtrąciła Sara.
– Tym bardziej że w Szwecji mają mnóstwo różnych dialektów – poparł ją Konrad.
– Drugi biały. – Sara spojrzała na swoje odręczne notatki. – Według Jacka, który pojechał za nim, wysiadł w Wilanowie i znikł. Niestety, to była zwykła taksówka i teraz trzeba ją odnaleźć. Mamy numer rejestracyjny. Musimy porozmawiać z kierowcą, może zauważył coś podejrzanego…
– Ja się tym zajmę – zareagował natychmiast Marcin. – To moja robota!
– Tu masz dane. – Sara podała mu kartkę.
– Trzeba to zrobić jeszcze dzisiaj – zarządził Konrad. Odpowiedziało mu zmarszczone czoło Marcina.