Главная » 1793 читать онлайн | страница 102

Читать книгу 1793 онлайн

102 страница из 127

Przybycie katowskiego wozu się opóźnia. Jego przyjazd zwiastują okrzyki ulicznych dzieci i miejscowych głupków, którzy biegną za kołami, obrzucając skazańca wszelkiego rodzaju odpadkami, które udało im się znaleźć po drodze. Mężczyzna jest młody, nie ma jeszcze dwudziestu lat. Zatrzymano go w trakcie spożywania posiłku z kury. Został skazany za uduszenie narzeczonej podczas kłótni. Sprawca chciał tę kurę zarżnąć, aby zaspokoić głód, podczas gdy jego ofiara wolała, żeby kura dalej żyła i znosiła jajka.

Kiedy strażnicy miejscy wpychają skazańca za częstokół, mężczyzna zaczyna drżeć na całym ciele. Na lewej nogawce spodni pojawia się ciemna plama. W tłumie panuje ożywiona atmosfera. Dwie znane Cardellowi prostytutki szydzą z męskości skazańca. Obok nich stoi człowiek, który głośno się śmieje. Widać, że jest chory na syfilis, jego nos przypomina zgniły krater. Ściekają mu z niego smarki. Królewski urzędnik oddala się z tak wielką godnością, na jaką tylko go stać. Popija coś ze srebrnej piersiówki i idzie zygzakiem, żeby nie ubabrać błotem służbowego obuwia.

Правообладателям