Главная » Bez winy читать онлайн | страница 10

Читать книгу Bez winy онлайн

10 страница из 132

– Sir – odezwał się Robert Stewart – co robimy?

Caleb otarł pot z czoła. Było mu potwornie gorąco, a na deptaku nie znalazł ani skrawka zacienionego miejsca. Tęsknie spojrzał w stronę parasoli rozstawionych przed barem na końcu rzędu budynków. Zapragnął, by cały dramat tam właśnie się rozegrał, wtedy bowiem wszyscy mogliby się schronić w cieniu. Miał jednak wrażenie, że nikt inny nie poci się tak bardzo jak on. Robert Stewart budził w nim zazdrość, gdyż zdawał się emanować chłodem i opanowaniem, choć miał na sobie ciemnoszary garnitur i przepisowy krawat. Caleb już dawno zdjął marynarkę, a mimo to wciąż oblewał się potem. Nie powinien był o dziewiątej rano pić tej whiskey, ale siedział za biurkiem i nie potrafił skupić myśli na niczym poza butelką ukrytą w zamykanej szafce na dole po prawej. W takim upale… W ogóle nie powinno się zaczynać dnia od szklaneczki whiskey. Miał nadzieję, że Robert nic nie wyczuje. Stał tuż obok.

Zjawił się inny funkcjonariusz i wręczył Calebowi notatkę.

– Sir, młoda dziewczyna, córka właściciela lodziarni, ma numer telefonu komórkowego pani White. W ubiegłym tygodniu opiekowała się jej dziećmi, kiedy White’owie wyszli wieczorem na drinka. Wspomniała, że nie otrzymała uzgodnionej zapłaty. Pani White zabrakło gotówki, ale obiecała, że nazajutrz jej zapłaci. Tak się jednak nie stało.

Правообладателям