Главная » Bez winy читать онлайн | страница 58

Читать книгу Bez winy онлайн

58 страница из 132

– Nie czułem się dobrze, owszem. Ale proszę mi wytłumaczyć, w którym momencie popełniłem z tego powodu poważny błąd. Albo w ogóle jakikolwiek błąd.

– Nie popełnił pan żadnego błędu, sir.

– Ale…

– Żadne ale. Nie popełnił pan błędu. Nie czekał pan zbyt długo, słusznie zdecydował pan podjąć negocjacje przez telefon, zamiast w tak niejasnej sytuacji od razu przystąpić do szturmu. Fakt, że facet nagle się rozłączył, a potem całkiem zbzikował, jest oczywiście tragicznym zdarzeniem, ale nie dało się tego przewidzieć.

– Mimo to uznał pan za konieczne zameldować naczelnikowi, że byłem pijany. Tego właśnie nie potrafię zrozumieć.

Robert zerknął na czubki swoich nieskazitelnie wypolerowanych czarnych butów, po czym uniósł głowę, spojrzał na swojego szefa i wyrzucił z siebie:

– To jest nie do zniesienia. Dla mnie. Wciąż byłem tego świadkiem. Butelka w pańskim biurku. Picie w pośpiechu, ukradkiem. Woń wypełniająca całe pańskie biuro. I ten pański oddech. A ja musiałem robić dobrą minę do złej gry. Udawać, że to nic takiego. Wiedziałem o czymś, o czym powinienem był niezwłocznie zameldować. Nigdy to panu nie przeszkadzało. Że musiałem ukrywać coś, co wydawało mi się nie do zniesienia. Nigdy pan nie zapytał, jak się z tym czuję.

Правообладателям