Главная » Zagraj mi na drogę читать онлайн | страница 84

Читать книгу Zagraj mi na drogę онлайн

84 страница из 114

– Temperatura spadła – odparła.

– To dobre wieści. Jeszcze jakieś?

– Trochę gorsze. Ordynator pana prosi. Ma już pełne wyniki badań.

Karel poczuł nagły ucisk w piersi i bolesny skurcz mięśnia sercowego. Znał to uczucie, nazywał je „zespołem Simona”. Cierpiał na niego od lat. Młodszy brat dosłownie leżał mu na sercu.

– Dobrze, że pan jest. – Ordynator powitał go uściskiem dłoni. Obaj nie od dziś byli zatrudnieni w szpitalu Na Františku, mimo to prawie się nie znali. Na internie i chirurgii, najintensywniej pracujących oddziałach, lekarze harowali po dwieście pięćdziesiąt godzin miesięcznie i nikt nie miał czasu na budowanie relacji towarzyskich. A ordynator był nie tylko starszy rangą, ale też ogólnie sporo starszy od Karla. Jakiś rok temu przypadkiem spotkali się w Rudolfinum, na koncercie charytatywnym na rzecz spalonej katedry Notre Dame, jednak tam też nie nawiązali bliższego kontaktu. Z kilku zdań zamienionych w foyer nad kieliszkiem szampana wynikało, że ordynator nie jest znawcą ani miłośnikiem muzyki poważnej, raczej nie miał pojęcia, że brat Karla gra w tamtejszej orkiestrze, a Karel nie wspomniał o tym, żeby nie wyjść na chwalipiętę. Teraz ordynator był o wiele lepiej poinformowany.

Правообладателям