Читать книгу Łowca cieni онлайн

104 страница из 128

Chociaż wie doskonale, że te protokoły mogłaby spokojnie sporządzać „mów-mi-Alice”, mimo wszystko woli nie kruszyć o to kopii, bojąc się, by nie oddelegowano jej z powrotem do porządkowania stert dokumentów. Lecz gdy tylko odważy się zabrać głos czy zakwestionować jakąś hipotezę Fagerberga, od razu zostaje wysłana do kuchni po kawę albo na zewnątrz po papierosy.

Protokoły ma gotowe niekiedy już wczesnym popołudniem, ale zamiast wyjść ze swojego pokoju i porozmawiać z kolegami, siedzi w nim i przepisuje na czysto opowiadanie o Elsie. To miły przerywnik między spotkaniami i nieustannym protokołowaniem.

Historia się rozrosła – Britt-Marie spędziła kilka długich wieczorów na kanapie, pracując nad nią, i teraz wręcz nie może się od niej oderwać.

Nie ulega wątpliwości, że Fagerberg traktuje policjantkę niewłaściwie. Jego postawa jest całkowicie niewytłumaczalna. To po prostu anachronizm. Szwecja jest nowoczesnym krajem, w którym właśnie przyjęto prawo do usuwania ciąży oraz wprowadzono zasiłki rodzicielskie. Kobiety mogą pracować, gdzie chcą, a uprawianie seksu dzięki pigułkom antykoncepcyjnym jest obciążone mniejszym stresem.