Главная » Łowca cieni читать онлайн | страница 114

Читать книгу Łowca cieni онлайн

114 страница из 128

Komisarz wzdycha i wzniósłszy oczy do góry, wkłada kapelusz.

– Jak, psiakrew, znaleźć mordercę, skoro dookoła są sami ślepcy, głusi i debile – mamrocze.

– Co robimy? – pyta Rybäck.

– To, co zawsze – rzuca Fagerberg, po czym odwraca się plecami i rusza w kierunku centrum.

Britt-Marie spogląda na kolegę.

„To, co zawsze”.

Czyli skrupulatne zbadanie życia ofiary i ustalenie zdarzeń z ostatniego okresu. A to oznacza wiele godzin przesłuchań krewnych i znajomych oraz prześwietlanie różnych zestawień i rejestrów.

Trzeba wychwycić każdy drobiazg w poszukiwaniu elementu układanki, który zdradzi autora zbrodni.

Od razu następnego dnia wszyscy się przekonują, ile czeka ich pracy.

Jest piątek rano, dochodzi dopiero wpół do ósmej, lecz na trzecim piętrze komisariatu policji w Östertunie wszyscy są już na miejscu, aby przygotować raport, który Fagerberg ma przedstawić komendantowi. Nawet „mów-mi-Alice” została wezwana na wcześniejszą godzinę, żeby pomóc w napisaniu tekstu na czysto. Co bardzo ucieszyło Britt-Marie.

Правообладателям