Главная » Łowca cieni читать онлайн | страница 9

Читать книгу Łowca cieni онлайн

9 страница из 128

Właśnie słychać zza nich krzyk dziecka.

To Holger, jej najmłodszy.

Od dwóch tygodni ma gorączkę i pluje krwią i Märta już nie wie, co ma z nim począć. Nie stać jej na pójście do lekarza, a z salwatoriankami, które pracują w okolicy, woli nie rozmawiać, bo one wszystkie chyba uważają, że ona, matka, nie potrafi zająć się własnymi dziećmi.

Żeby tylko Holger nie obudził reszty, myśli. Po chwili płacz ucicha. Najwyraźniej udało mu się zasnąć.

Ściąga z nóg zdecydowanie zbyt cienkie buty i rzuca płaszcz na krzesło. Potem odwraca się do mężczyzny. Bierze od niego palto oraz kapelusz i kładzie je na swoim płaszczu. Następnie chwyta koniec jego paska, rozluźnia go wprawnym ruchem i rozpina guziki spodni.

Spodnie zsuwają się na podłogę, tworząc kopczyk wokół bladych łydek.

Märta sięga ręką między uda mężczyzny i stwierdza, że jego przyrodzenie jest całkiem sflaczałe.

Śmieje się cicho.

– Coś nietęgo to wygląda.

– Słucham?

– Z tą łupinką raczej trudno będzie się zabawić.

Jej śmiech staje się coraz głośniejszy i przechodzi w rechot.

Правообладателям