Главная » Dziennik śmierci читать онлайн | страница 33

Читать книгу Dziennik śmierci онлайн

33 страница из 108

Garcia w zamyśleniu podrapał się po podbródku.

– I to pod warunkiem, że kopałby w swoim ogródku – ciągnął Hunter. – Ale mówimy tutaj o parku krajobrazowym. Owszem, jest tam kilka ustronnych miejsc, ale mimo wszystko to teren publiczny. Nikt nie poświęciłby całego dnia na kopanie grobu w miejscu publicznym. Za duże ryzyko. Może kilka godzin, ale na pewno nie cały dzień. Byłbym zaskoczony, gdybyśmy musieli kopać głębiej niż siedemdziesiąt pięć centymetrów.

Garcia nie mógł polemizować z takimi argumentami.

– Skąd weźmiemy łopaty i pozostały potrzebny sprzęt? – spytał.

Hunter spojrzał na doktor Slater, która pokiwała głową.

– Mamy na dole dwie furgonetki ze sprzętem do kopania – powiedziała. – Możecie sobie pożyczyć wszystko, czego wam trzeba.

Garcia energicznie odchylił głowę do tyłu i zamknął oczy. To przedsięwzięcie było z góry skazane na niepowodzenie.

ssss1

Z furgonetki zaparkowanej na tyłach budynku Centrum Kryminalistyki Hunter i Garcia wzięli dwa szpadle, dwa solidne kilofy, dwie pary grubych rękawic ogrodniczych, dwa łomy i dwie mocne czołówki. Załadowali wszystko do bagażnika samochodu Garcii, który wprowadził zapisane w notatniku współrzędne do swojej nawigacji satelitarnej.

Правообладателям