Главная » Dziennik śmierci читать онлайн | страница 69

Читать книгу Dziennik śmierci онлайн

69 страница из 108

Wykonał kilka rytmicznych oddechów, żeby zademonstrować prawidłową technikę, i delikatnie przyłożył dwa palce do nadgarstka staruszki. Miała przyspieszony puls, ale nie aż tak bardzo, by mógł obawiać się o jej życie.

– Bardzo panią przepraszam. Jestem funkcjonariuszem policji i… muszę pędzić dalej – wyjaśnił, a naglący ton jego głosu sprawił, że starsza pani spojrzała na niego bardziej przytomnie. – Proszę dalej oddychać tak jak teraz, a wszystko będzie dobrze.

Wręczył staruszce laskę, którą upuściła, a potem odsunął ją od drzwi i wybiegł na zewnątrz. Kiedy pięć sekund później znalazł się za budynkiem, zdążył jeszcze zobaczyć, jak Angela Wood skacze z okna na drugim piętrze.

ssss1

Angela Wood nie była osobą, którą psychiatrzy nazywają „podręcznikowym typem samobójcy”. W każdym razie już nie teraz, ale kiedyś nie potrafiła myśleć o niczym innym jak o odebraniu sobie życia. Nie raz próbowała wychodzić śmierci naprzeciw i zapuszczała się tak daleko, jak nie ośmieliłby się nikt, kto chciałby jeszcze zawrócić. Wszystko zaczęło się przed pięciu laty i trwało przez cały rok. Zaledwie szesnastoletnia Angela rozpaczliwie zmagała się wtedy z depresją, każdego dnia coraz bardziej izolując się od otoczenia i pozwalając, żeby smutek, pustka, wyrzuty sumienia i poczucie beznadziejności wypalały ją od środka. Samookaleczenia stały się dla niej powszechną, choć dobrze skrywaną praktyką, a leki, nie tylko te zapisywane przez specjalistów, pozwalały jej przetrwać każdy kolejny dzień. Ale nie zawsze tak było.

Правообладателям