Читать книгу Dziennik śmierci онлайн

74 страница из 108

W pokoju przesłuchań, gdzie czekała Angela, wielkie lustro fenickie zajmowało prawie całą ścianę naprzeciwko stołu. Siedzący po drugiej stronie Hunter i Garcia uważnie przyglądali się młodej kobiecie i byli pod wrażeniem jej opanowania. Gdy tylko Angela została sama, rozsiadła się na krześle najwygodniej, jak mogła, zważywszy na przykute do stołu ręce, odchyliła głowę do tyłu, zamknęła oczy i znieruchomiała. Nie szarpała z furią kajdanek ani nie obrzucała wyzwiskami eskortującego ją funkcjonariusza. Nie poruszała szyją czy ramionami, żeby rozluźnić mięśnie, nie toczyła dookoła zalęknionym wzrokiem, a jej nogi nie podrygiwały nerwowo. Nic z tych rzeczy. Nie zdradzała żadnych oznak zdenerwowania. Kiedy detektywi w końcu otworzyli drzwi i weszli do pokoju, sprawiała wrażenie, jakby naprawdę zaczynała drzemać.

– Jak się czujesz? – zagadnął Hunter, podchodząc do stołu, i postawił przed nią plastikowy kubek z wodą. – Nazywam się Robert Hunter, a to jest mój partner Carlos Garcia.

Angela była ubrana w czarne dżinsy, czarny podkoszulek i bluzę z kapturem, też czarną, na której widniała nieczytelna nazwa jakiegoś zespołu heavymetalowego. Na nogach miała trampki. Jej plecak został przeszukany – znaleziono w nim ponad tysiąc dolarów w gotówce, komórkę i zmianę ubrania.