Главная » Czerwony jeździec читать онлайн | страница 65

Читать книгу Czerwony jeździec онлайн

65 страница из 123

I wskazał palcem na dwa słowa.

Zajcew podszedł do wartownika.

– Czy można stąd zadzwonić?

– A do kogo? Połączę was.

„Taki to musi wszystko wiedzieć” – pomyślał Zajcew bez złości. A raczej jego zwierzchnicy chcą wiedzieć. Zajcew nie miał ochoty wtajemniczać w nic strażnika, a wraz z nim towarzysza Sawczenki.

– To nie na wewnętrzny.

Wartownik niechętnie wskazał na telefon wiszący na ścianie. Zajcew ruszył do niego. Zużyta gruba książka telefoniczna Instytutu Weterynaryjnego leżała grzecznie na małej półokrągłej półeczce przybitej obok aparatu. Zajcew odnalazł numer szybciej, niż zdążył wygrzebać z kieszeni brzęczące drobniaki.

– Kolcow – oznajmił nieprzyjazny głos rozmówcy.

– Przyczyna śmierci to zapadnięcie się płuc. Płuca Pierniczka były w momencie śmierci przepełnione krwią – oznajmił szybko i poważnie Zajcew. – Stracił dech, dosłownie.

Pauza. Długa, długa pauza. Wystarczyłaby, aby czas zamarł, a człowiek został Buddą.

Wreszcie Kolcow rzucił:

– Proszę wejść na górę. Albo nie, nie trzeba. Ja zejdę.

Правообладателям