Читать книгу Niewierni онлайн
138 страница из 323
Mieszkał w Chormaksarze, w małym mieszkaniu zniszczonego dwupiętrowego bloku na osiedlu, którego patronem był niegdyś Karol Marks. W czasach istnienia Ludowo-Demokratycznej Republiki Jemenu miał to być wzór i przykład nowej socjalistycznej rzeczywistości. Po epoce nierealnego radzieckiego socjalizmu na skrawku Półwyspu Arabskiego profesorowi pozostało tylko to zniszczone mieszkanie z pięknym widokiem na szeroką plażę w Ibjan i turkusowe wody Zatoki Adeńskiej.
W lipcu 2006 roku w Bejrucie odłamek izraelskiej bomby uszkodził Ahmedowi kręgosłup, powodując częściowy niedowład prawej części ciała i utratę wzroku. Zatem piękny widok z okna pozostał dlań tylko wspomnieniem, wzbogaconym przez szum morza.
Nigdy wcześniej profesor nie był w Bejrucie. Kiedy rozpoczęło się izraelskie bombardowanie, gościł w Libanie po raz pierwszy na zaproszenie Arabskiego Związku Pisarzy. Nie miał żadnej bliskiej rodziny, bo wcześniejsza przygoda z marksizmem wykluczyła go z klanu na zawsze. Tak to wyglądało na zewnątrz, bo w rzeczywistości jego życie toczyło się gdzie indziej.