Читать книгу Wzgórze Wisielców онлайн
74 страница из 110
– Nie. Wszystkie bloki mają okna.
Freyja pytała więc dalej o charakterystyczne obiekty, które chłopiec mógłby rozpoznać: zoo, kioski z burgerami, lodziarnie i place zabaw. Siggi nie pamiętał, żeby któryś z nich był widoczny z jego bloku. Zapytała także o lokalny klub sportowy, ale chłopiec nie potrafił wymienić żadnej nazwy. Na tym skończyły się jej pomysły na pytania związane z domem chłopca, ale miała nadzieję, że informacje, które pozyskała, okażą się wystarczające. Poleciła chłopcu, żeby otworzył oczy.
– Czy twoja mama i tata mają samochód, Siggi?
– Tak.
– Czy powiesz mi, jaki to jest samochód?
– To jest biały samochód.
Freyja się uśmiechnęła.
– A wiesz, jakiej jest marki?
Siggi rozpromienił się, zadowolony, że zna odpowiedź.
– Yaris. Przyjechał z Japonii.
Jakżeby inaczej, rodzice chłopca musieli mieć najpopularniejszy samochód w Islandii. Freyja dowiedziała się o tym, spędzając niezliczone godziny na poszukiwaniu samochodu dla siebie, skoro teraz jej brat znów będzie potrzebował swojego starego grata. Uznała jednak, że przede wszystkim musi oszczędzać na nowe mieszkanie. Pracować więcej, a wydawać mniej. Niezbyt inspirująca mantra. Tym bardziej by chciała, żeby mieszkanie kolegi Baldura okazało się odpowiedzią na jej modlitwy.